Przypał bo tak ma na imię to chodząca psia pociecha. Miłość do potęgi.
Są takie psy, które lubi się bardziej. Wystarczy na niego spojrzeć i „micha” sama się cieszy. Kocha bezgranicznie, raduje go każda chwila z nami, każdy gest. Niestety nie jest rasowy, taki pospolity a takie psy są niewidzialne. Pewnie spędzi całe życie w schronisku, bo na „rynku” tyle słodziaków. Może jednak zdarzy się cud i ktoś da mu szansę? To taki wspaniały, kochany pies…
Został porzucony na myjni i tam dokarmiany przez pracowników przez miesiąc. Ale szła zima więc zgłoszono go i tak jest w schronisku. Był bardzo bardzo chudy, teraz nabrał ciała i szuka domu. Ma około 5 lat i waży ok 12 kg.
Akceptuje inne psy. Nie bardzo sobie radzi na smyczy, ale wszystko jest do wypracowania.
Ma na imię PRZYPAŁ ale bynajmniej imię nie odzwierciedla psa tylko sytuację jaka miała miejsce z nim, stąd tak go nazwano.
Tel. 535361111