Pod nasza opiekę trafił ok trzymiesięczny szczeniak,który został potrącony. Przeszedł skomplikowaną operację. Trwała kilka godzin.
Dzieciak był prawdopodobnie psem łańcuchowym.
Miał starannie zaciśnięte druty na pasku u szyi i wielkie kółko do którego przywiązuje się łańcuch.
Takie dzieci i już na łańcuch.