Smerf został adoptowany jako szczeniak, już taki podrostek. Oddany po paru miesiącach bo kopał doły na podwórku. Boże, jaka była jego rozpacz jak wrócił. Nie rozumiał sytuacji, nie chciał wychodzić na spacery, był tak załamany, że myśleliśmy, że z tego nie wyjdzie. Dopiero tak naprawdę teraz nadaje się do adopcji. Już cieszy się na widok człowieka. Chce wyjść, chce już zmienić miejsce zamieszkania. Chyba zrozumiał, że to nie jego wina. Psa, tym bardziej młodego, trzeba uczyć co wolno a co nie. Zaspakajać jego potrzeby. Wyprowadzać na dłuższe spacery. Pracować. Uczyć komend, sztuczek. Jest cała masa pomysłów jak spędzić z nim czas, a nie puścić na podwórko i siedź grzecznie… Smerf ma 1,5 roku i waży ok. 15kg. Lubi i akceptuje inne psiaki. To bardzo pozytywny, kochany pies.
Pomóżcie mu znaleźć dom, to nie jego wina , że trafił, jak trafił…
Tel. 535361111