Czekał na panią, że wróci, że nakarmi..
Ale ona już nie wróci, dlatego musimy mu pomóc…
Kochany kocinek, baaardzo spokojny. Jak widać – grubasek je, śpi.. bardzo tulaśny. Lubi całowanie po główce, barankuje upominając się o kolejne buziaki.
Futerko sfilcowane, bo pan Pączuś nie dociera z myciem do niektórych zakątków swojego ślicznego jasnoburego futerka, brzusio przeszkadza. Nowy opiekun musi obiecać, że wyszczotkuje, no i troszkę odchudzi kotusia.
Pączuś jest odrobaczony, szczepiony, oznakowany mikroczipem, wykastrowany.
Waży 7kg. Ma ok 4 lata.
Kto pokocha tego cudnego kocurka o ślicznych piwnych oczkach? U kogo Pączek będzie miał jak w maśle? On zasługuje na dom.
Wyniki badań PCR na nosicielstwo chorób wirusowych Fiv/Felv są ujemne.
Tel. 535361111